Po długiej przerwie nadrabiam choć troszkę zaległości. Na początku maja udało mi się dotrzeć do włoskiego Tolentino, żeby zobaczyć rekonstrukcję ostatniej bitwy Joachima Murata (2-3 maja 1815), która tam właśnie się rozegrała. Ponieważ czas mnie nadal goni, a dwa referaty i jeden artykuł się same nie napiszą, wrzucam trochę zdjęć bez wielkiego komentarza. Rekonstrukcja nie była duża, ale atmosfera była dzieki temu prawie rodzinna, zwłaszcza że zjechali się rekonstruktorzy z wielu krajów Europy.
Więcej zdjęć tutaj.
Komentarze